czwartek, 25 maja 2017

Było sobie życie.... Wielki pościg!

Witajcie dzisiaj mam dla Was grę z nowej kolekcji "Było sobie życie" z serii gier preschool, czyli gier dla przedszkolaków. Grę, która mnie bardzo pozytywnie zaskoczyła, zwłaszcza tym jak bardzo podoba się dzieciom i jak chętnie chcą w nią grać, jeszcze i jeszcze. 

Na początek trochę o tym skąd się wziął pomysł na grę i o co chodzi w tym Wielkim pościgu. 

Edukacyjna bajka dla dzieci „Było sobie życie“ stała się inspiracją do gry dla najmłodszych, która zapoznaje dzieci z podstawami dodawania i odejmowania. Podczas gry, maluchy w zabawny i przyjemny sposób uczą się podstaw matematyki.

Celem gry jest zebranie trzech żetonów „Hello Maestro“, ale żeby je zdobyć, mały gracz musi zebrać i ułożyć na tabliczce zwanej „Wielki Leukocyt“ dziesięciu żetonów z postaciami. Zwycięzcą zostaje gracz, który jako pierwszy zdobędzie trzy żetony „Hello Maestro“.



Proste działania na dodawanie i odejmowanie to jeden z pierwszych treningów naszych matematycznych neuronów. Kto wie, może w przyszłości niejeden z graczy będzie chciał kontynuować nauki ścisłe?!

Gra świetnie rozwija myślenie matematyczne u 5-latków. Pomaga kompletować i przeliczać zbiory do 10 elementów i zagłębiać się w pojęcia typu „więcej“, „mniej“, „tyle samo“, „ile“. Dodawanie i odejmowanie żetonów z tabliczki „Wielki Leukocyt“ jest przykładem konkretnych działań na zbiorach liczbowych.


Pięciolatek zaczyna rozglądać się wokół siebie, zwracać uwagę na otoczenia i uczy się przestrzegania reguł. To ważna lekcja i duży krok w stronę rozwoju społecznych umiejętności i adaptacji w środowisko.
Dziecięca rywalizacja w trakcie gry, to jeden z najlepszych czynników motywujących i to dzięki niej najpierw zabawa a potem nauka, praca i dochodzenie do celów stają się przyjemniejsze.


Gra “Wielki pościg” jest przeznaczona dla dzieci od 5 roku życia. Rozgrywa się ją w zespole 2-4 graczy, a zwycięzcą zostaje gracz, który pierwszy zdobędzie trzy żetony “Hello Maestro”.

Gra bardzo się spodobała Wszystkim dzieciom, które w nią grały, zarówno przedszkolakom jak i dużo starszym dzieciom w wieku około 8-9 lat. Dużym plusem gry, jest jest prostota i łatwość w tłumaczeniu zasad, ale gra nie jest ani trochę banalna. Dzieciaki szybko załapały i potrafiły nawet tłumaczyć grę sobie wzajemnie. Mimo, że w grę graliśmy już bardzo wiele razy, to dzieciaki same chcą w nią grać, jeszcze i jeszcze. Do tego urocze ilustracje, zwłaszcza urocze stworki na kafelkach to jest coś co dzieciaki lubią najbardziej. U nas idealnie sprawdzają się zajęcia w połączeniu z bajkami edukacyjnymi z serii "Było Sobie Życie" jak również z Komiksem, ale o tym w kolejnym poście. Z grą świetnie sobie radzą już nawet 3 latki. Moim zdaniem chociaż jedna gra z serii Było sobie życie to Must have w każdym domu w którym są dzieci, idealnie by było gdyby te gry były dostępne w każdym przedszkolu. W naszym się idealnie sprawdzają. 

Inne ciekawe gry z kolekcji „ Było sobie życie – dla przedszkolaka” to
Pogromcy wirusów” (wiek: 4+) oraz “Wielki pościg” (wiek: 5+). Są one naturalną kontynuacją zabawy wspierającej rozwój poznawczy dzieci w wieku przedszkolnym.
Rozwijają spostrzegawczość, świadomość własnego organizmu i otaczającego świata.

Zdecydowanie polecamy!!! 



Dziękujemy za możliwość przetestowania gry 

1 komentarz:

  1. super że udało Ci się zaangażować dzieci na świeżym powietrzu w tą rozgrywkę :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń